Wpis 7, czyli powroty

Tak dawno mnie nie było, a trochę się pozmieniało. Najważniejsze to tytuł „Porno dla mamusiek”. Jakoś tak zaczął mnie razić i postanowiłam go zmienić na „Masisiu, czyli Maria na emigracji”. Powstały nowe okładki, nowe opowiadanie pt. „Bingo”, które mam nadzieję zmienić w coś dłuższego oraz wysłałam książkę do kilku agencji literackich.

Czytaj dalej „Wpis 7, czyli powroty”

Wpis 5, czyli postanowienia w środku roku

Koniec lata, a ja tu z postanowieniami wyskakuję, ale chyba czas je spisać, bo dziwnie potrafią umknąć i już nie powrócić. Nie pamiętam, czy robiłam jakieś noworoczne postanowienia. Raczej z racji nowego miejsca zamieszkania obiecałam sobie, że nie zetnę włosów. O zgrozo, jak ja to wytrzymam? A może raczej jak wytrzymają to moje włosy? Czytaj dalej „Wpis 5, czyli postanowienia w środku roku”

Wpis 4, czyli cham w kinie

Chamstwo nie zależy od narodowości, zasobności portfela ani wykształcenia. Nie ma na nie wpływu kolor skóry, język czy płeć, a nawet orientacja. Chamskim się człowiek nie rodzi ale staje, chociaż pewnie pewne predyspozycje można odziedziczyć:) Tak czy siak, to od nas zależy czy okażemy się prostakami czy nie.
Czemu ja o tym? Byłam ostatnio świadkiem takiej oto sytuacji.
Kino. Seans jeszcze się nie zaczął, a ludzie dopiero się schodzili. Pewien facet usiadł na pierwszym siedzeniu w rzędzie i postanowił nie przepuszczać innych. Był z żoną lub dziewczyną. Czytaj dalej „Wpis 4, czyli cham w kinie”