Teraz
Przechodzę przez pięć prób i żadna nie przynosi oczekiwanych rezultatów. W każdej sensory znikają nie przekazując żadnych informacji. Ludzie za szklaną szybą wydają się zdenerwowani. Nie dziwi mnie ich zachowanie. Mają przed sobą twór doskonały i nie umieją go zbadać, dowiedzieć się, kim jestem.
— Chcę rozmawiać z Maxem — mówię podchodząc do dzielącej nas przeszkody. Nikt nie zwraca na mnie uwagi, co wcale mi się nie podoba. Ponownie powtarzam wypowiedziane wcześniej słowa, ale reakcja jest taka sama. Brak reakcji.
Odwracam się do nich plecami i patrzę jakby tu zwrócić na siebie ich uwagę. Pada na materac. Najwyżej nie będę miała na czym spać. Po chwili w moich dłoniach spoczywa kula o średnicy mojego przedramienia. Nawet nie wiedziałam, że mogę łączyć elementy poprzez rozgrzanie ich, a tak właśnie się stało, gdy dwa plastikowe łączniki z materaca, spoczęły w mojej dłoni. Nowa, przydatna umiejętność. Dzięki niej większość plastikowych wsporników przemieniłam w plastikowy, kulisty szkielet.
Nadal jednak nikt nie zwraca na mnie uwagi. Zastanawiam się, co pokazują im te ich monitory i czy może to, co tu robię nie jest aż tak ważne. Odbijam kulą o szklaną ścianę i dopiero wtedy zebrani w sąsiednim pokoju mi się przyglądają.
Czytaj dalej „Naznaczona: 16 Skazana”