Naznaczona: 26. Wyjątkowy

Max

Patrzę na Mię, na jej ciało nie­da­jące żad­nych oznak świa­do­mo­ści i pierw­szy raz cie­szę się, że Alex podmie­nił serum. Ta myśl ściera się z moją zło­ścią na niego, z nie­na­wi­ścią, jaką czuję do nich wszyst­kich, a jed­nak, gdyby nie to, nie byłoby Mii tutaj i mnie pew­nie też by nie było.

– „To naprawdę ty. ” – Myśl poja­wia się w mojej gło­wie i wiem, że ona ją czuje i poznaje. Cie­szę się, że jest, że mogę się z nią poro­zu­mieć, że nie jest już tylko bez­władną rośliną. – „Nie wie­rzę” – uśmie­cham się, mimo że Mia nie widzi tego.

– „Pra­wie” – odpo­wiada w ten sam spo­sób, w jaki zada­łem jej pyta­nie. Wystar­czy nam dotyk, by nasze myśli łączyły się ze sobą. – „Jesz­cze odro­binę mi bra­kuje”. – Czy ona się śmieje?

– „Prze­pra­szam…” – rzu­cam, chcąc wszystko wyja­śnić.

– „Prze­stań” – prze­rywa mi, jakby wie­działa, co chcę powie­dzieć. – „To nie twoja wina. Nie mogłeś wie­dzieć, że nas zdra­dzą”

Czytaj dalej „Naznaczona: 26. Wyjątkowy”

Naznaczona: 24. Niezniszczalny

Alex

Ten dzień był męczący i najchętniej posiedziałbym przy łóżku Mii, ale muszę porozmawiać z dowództwem, a sądząc po wyrazie twarzy zebranych, to nie będzie miła rozmowa.

— Generale. — Niski, barczysty żołnierz, którego imienia nawet nie znam, wyciąga dłonie po moją broń. Zasady bezpieczeństwa bardzo poszły w górę, odkąd Mia jest w budynku. Martwi mnie to.

— Czekają na pana, panie Generale.

— Dziękuję. — Mijam żołnierza i kieruję się w stronę szklanych drzwi. Gdy w końcu wchodzę do Czerwonej Sali, wszystkie oczy skupiają się na mnie.

— Masz to? — pyta najwyższy z zebranych, Pierwszy Generał Ron Zalberg, mój przełożony.

— Tak.

Moja odpowiedź wywołuje zamieszanie, jakby nikt nie spodziewał się sukcesu misji, której podjąłem się cztery lata temu.

— A co z dziewczyną?

Czytaj dalej „Naznaczona: 24. Niezniszczalny”

Wpis 11, czyli dlaczego to zrobiłeś Will?!

zanim-sie-pojawiles

Na wstępie uprzedzam, że dalej będą luźne spostrzeżenia na temat książki „Zanim się pojawiłeś” Jojo Moyes i jeśli nie oglądaliście filmu, czy nie czytaliście książki, WSTĘP WZBRONIONY!!! Najpierw lektura, potem post. Inaczej dowiecie się jak skończy się opowieść, a uwierzcie nie chcecie tego.

To nie jest recenzja, ponieważ ich krąży po sieci wystarczająco dużo. Zwyczajnie muszę się „wygadać”.

No to zaczynam. Czytaj dalej „Wpis 11, czyli dlaczego to zrobiłeś Will?!”