Grupa starych przyjaciół, dobre jedzenie, fajna miejscówka i kalambury, to idealny przepis na “Wieczór gier”. Ale co się stanie, gdy brat, z którym rywalizujemy od dzieciństwa, nagle zapragnie nas odwiedzić i trochę pomieszać nam szyki? Pewnie dałoby się to jakoś wytrzymać, gdyby nie fakt, że gra, w którą nas wciągnął, przestaje być zabawna, a sąsiad, dziwak o spojrzeniu psychopaty, wcale nie podnosi nas na duchu. To wszystko razem sprawia, że bohaterowie przeżywają niezapomnianą noc, a im na ekranie robi się poważniej, tym ja śmiałam się coraz głośniej. Przywykła do coraz niższego poziomu filmów komediowych, jestem bardzo zaskoczona poziomem humoru i subtelnością, z jaką stare gagi zostały odświeżone.
Co tu dużo pisać. Komedia genialna i naprawdę zabawna. I to nie tylko na początku, czy w zwiastunie, ale przez cały film. Scenariusz świetnie napisany oraz aktorzy, którzy nie przerysowują swoich postaci. Żadnych nudnych scen, żadnych flaków z olejem, za to wartka akcja i tona humoru na świetnym poziomie. I coś, co się nie zdarza u mnie zbyt często, czyli wielka chęć, by mieć ten film w swojej kolekcji, gdy tylko wyjdzie na DVD. Polecam, bo warto.
Być może☺
PolubieniePolubienie
Ja już dawno się tak nie naśmiałam:) Za dużo w ostatnich czasach było durnych filmów. I oto on:)
PolubieniePolubienie
Pewnie tak, gdyby na plakacie był kot , to zamiast być może byłoby na pewno( a może napewno? )
Choć kocham wszystkie zwierzęta 😻
PolubieniePolubienie
Kurde, mogli to przewidzieć i zrobić plakat z kotem, koniem, chomikiem…A tak co? Czysta dyskryminacja! Pogadam z nimi😉
PolubieniePolubienie
A kanapek i złota rybka😐
PolubieniePolubienie
Kanarek! Nie na kanapkę 😛
PolubieniePolubienie